Przedstawiam Państwu przykładowy scenariusz przygotowany na zakończenie klas III nauczania zintegrowanego.
Narrator:
Dawno temu, w trzech miejscowościach, mieszkały śliczne uśmiechnięte dziewczynki i chłopcy. Czas płynął im wesoło, a największą frajdą była dla nich zabawa. W ruch szły auta, klocki, układanki. A w kącikach maleńkie mamusie tak śpiewały swoim lalom:
Wszyscy śpiewają: „Życie jest piękne, życie jest śliczne,
życie napawa optymistycznie.
Życie to bajka, więc co tu kryć.
Warto, ach warto jest żyć!”
Narrator:
Lata mijały, dzieci dorastały, aż nadszedł czas, że trzeba było włożyć na plecy tornister i wyruszyć w długą wędrówkę po szkolnych klasach. Tak rozpoczęła się klasa I:
Wszyscy śpiewają:
Ćwierkają wróbelki”
Dziecko I Dziś w pierwszej klasie dobra nowina
Janek porządniej pisać zaczyna.
Z początku cyfry: jeden, dwa, cztery;
a potem ładne, proste litery.
Dziecko II I my też chcemy pisać jak Janek
i dobrze czytać z naszych czytanek.
Uczyć się pilnie, nie tracić czasu
i przejść z radością do drugiej klasy.
Wszyscy śpiewają: „Dostał Jacek elementarz”
Narrator:
Rok był długi, ale przebrnęli go i pierwsza góra została pokonana, a szczyt zdobyty.
Zaczęła się wspinaczka na nową górę i próba zdobycia szczytu pod nazwą „klasa II”.
Dziecko III Chociaż taka jest stara i ciasna
Chociaż z dachu przecieka woda
Ale przecież jest nasza własna
i zamienić na nową jej szkoda.
Dziecko IV Nasza szkoła to drugi nasz dom
Uczy, bawi nas i wychowuje
W szkole dobrze nam jest jak u mamy
Chociaż zdarzy się złapać dwóję.
Dziecko V Do naszej szkoły nie chodzą anioły.
Rzec by można, że nawet odwrotnie.
Czasem słychać tu wrzaski piekielne,
Podkreślano to wielokrotnie.
Dziecko VI A jak coś fruwa po klasie, to gąbka
albo trampki ciśnięte w zapale
tyle tylko, że przerwa
w naszej szkole wygląda wspaniale.
Wszyscy śpiewają: Mamy wszyscy tak mało lat, tak mało,
A na rękawach kolorowe tarcze,
Tak mało lat, tak mało, tak mało,
Ale nam wystarczy.
Narrator:
Udało się!
A tu już przed nimi, jak spod ziemi, wyrasta góra jeszcze większa od pozostałych, na jej szczycie tabliczka z napisem „klasa III”. Zobaczymy kto potrafi wdrapać się i na ten szczyt, by dotknąć tabliczki.
Dziecko VII Wiatr gra na łąkach, śpiewa w trzcinie
I wiatr kołysze liści cień
To lato, lato. Jak czas płynie,
Dzisiaj ostatni szkolny dzień.
Dziecko VIII Wesołe jest to pożegnanie.
Dwójki nie ciążą, lekko mi.
A dookoła – liści drganie
I blask na drzewach, trawach lśni.
Dziecko IX Jabłoń zza płota mi się kłania,
Szemrzą gałązki: - No i co?
Jak tam rachunki? Dodawanie? –
- I niespokojnie, lekko drżą.
Dziecko X Mamo… na progu domu stoisz…
Chociaż tak wcześnie – czekasz już?
Jak dziwnie patrzysz… Czy się boisz?
To moje stopnie. Mamo spójrz!
Dziecko XI Rękę na mojej kładziesz skroni,
Z daleka dudni śpiewny młyn
I szum się niesie od jabłoni…
Zakończył szkolny rok Twój syn.
Narrator:
Cały ten rok szkolny różnie jednak wyglądał:
Dziecko XII
Kto się spóźnił, wiercił, gadał,
Nie odrabiał trudnych zadań?
- My
Kto tak chętnie hałasował,
Że aż pani puchła głowa?
- My
Kto kłopoty sprawiał co dzień
Z kolegami nie żył w zgodzie?
- My
Lecz kto kocha klasę naszą,
Tak, że w ogień pójdzie za nią?
- My
Narrator:
Było ciężko, wędrówka była bardzo trudna. Często musieli ocierać pot z czoła. Czasami ktoś spadał w dół, wtedy wszyscy pomagali mu na nowo piąć się w górę razem z innymi.
Tej wspinaczki uczniowie nigdy nie zapomną. A już przed nimi pojawiają się nowe szczyty. Mają dużo sił, a po wakacjach będą mieli jeszcze więcej. Zdobędą wszystkie, nawet te najtrudniejsze do zdobycia, wierzchołki wiedzy.
Wszyscy śpiewają:
Hej morze, góry, las,
Wakacje to najmilszy dla każdego czas
Narrator:
Na krótko pożegnali swoje szkolne ławki, klasę, tablicę. Wspinaczka na razie dobiegła końca. Teraz dla wszystkich upragnione wakacje, a trzyletni trud zostanie już tylko w ich wspomnieniach.
Wszyscy śpiewają:
Wspomnienia do siebie to mają,
Że zawsze, chcesz czy nie chcesz, wracają.
I bywa, że ktoś stary się wzruszy
I wraca, gdy wieje wiatr.
Mówicie romantyzm głupota,
A może to po prostu tęsknota
Za chwilą, co dawno już przeszła,
Lecz wraca, gdy wieje wiatr.
Żegnaj nam klaso, wakacje blisko,
Do kąta idą książki, teczka, wszystko.
Żegnaj nam szkoło, więc stańmy w krąg
I pożegnajmy się, bo już wakacje są!
Wszyscy razem: Do zobaczenia w klasie IV
|